W opublikowanej niedawno odpowiedzi na poselską interpelację Ministerstwo Finansów zasygnalizowało możliwy powrót do pomysłu sprzed lat, tj. wprowadzenia wiążącej informacji klasyfikacyjnej na potrzeby podatków dochodowych. Rozwiązanie mogłoby ograniczyć skalę sporów z fiskusem i problemów, wynikających z dzisiejszego systemu opinii dotyczących prawidłowego kodu PKWiU, które nie mają wiążącego charakteru, a proces ich uzyskiwania jest długi.
Wysokość stawki ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych uzależniona jest od rodzaju usługi wykonywanej przez przedsiębiorcę, w szczególności od kodu PKWiU, jaki jest właściwy dla takiego świadczenia. Kod ten decyduje, czy ryczałt wyniesie np. 8,5%, 12% czy 15%. W praktyce jednak prawidłowe ustalenie kodu sprawia przedsiębiorcom wiele problemów, zwłaszcza w przypadkach, w których wykonywane usługi są złożone lub ich innowacyjny charakter nie przystaje do czasów, w których klasyfikacja była formułowana.
Kto wydaję klasyfikację PKWiU?
Obecnie przedsiębiorcy, którzy nie są pewni, jaki kod PKWiU pasuje do ich usługi, mogą wystąpić o opinię do Ośrodka Klasyfikacji i Nomenklatur Urzędu Statystycznego w Łodzi. Nie jest ona jednak wiążąca – pełni jedynie funkcję pomocniczą dla wnioskodawcy, nie ma zaś charakteru decyzji administracyjnej czy interpretacji podatkowej. Urząd opiera się tylko na tym, co napisze wnioskodawca, nie ma możliwości samodzielnej weryfikacji stanu faktycznego.
Długie oczekiwanie na odpowiedź
Nie jest to jedyny mankament opinii. W ostatnich latach przedsiębiorcy narzekali, że na odpowiedź z urzędu statystycznego trzeba czekać nawet rok. Wynikało to z ogromnego wzrostu liczby wniosków po wprowadzeniu tzw. Polskiego Ładu. Obecnie sytuacja się poprawiła, gdyż średni czas oczekiwania wynosi około 3 miesiące. Należy jednak dodać, że często wnioskodawcy są wzywani do uzupełnienia dokumentów lub szerszego opisania swojej sytuacji, co dodatkowo wydłuża proces wydawania opinii.
Choć zmiany dotyczące postępowań interpretacyjnych oraz przepisów ustawy o ryczałcie nie są obecnie prowadzone, to MF rozważa wprowadzenie nowego instrumentu, który pomógłby podatnikom w ustaleniu właściwej klasyfikacji na potrzeby podatku dochodowego. Miałaby to być instytucja podobna do funkcjonujących już Wiążących Informacji Stawkowych (WIS) w VAT czy Wiążących Informacji Akcyzowych (WIA) w akcyzie.
KIS nie może ustalać PKWiU
W odpowiedzi na interpelację poselską Ministerstwo Finansów wyjaśniło, że Dyrektor KIS nie ma prawa samodzielnie ustalać kodów PKWiU. Wydając indywidualne interpretacje, KIS opiera się wyłącznie na tym, co napisze podatnik. Nie może sam prowadzić postępowania dowodowego, dlatego nie ma możliwości zweryfikowania klasyfikacji usług. To efekt obowiązującej w postępowaniu interpretacyjnym zasady tzw. prawdy formalnej. MF dodatkowo wskazuje, że wyczerpujące przedstawienie stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego jest obowiązkiem wnioskodawcy, co wynika wprost z ordynacji podatkowej. Podkreśla przy tym, że skutek ochrony interpretacji indywidualnej prawa podatkowego dotyczy wyłącznie opisanego w jej treści stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego, a nie świadczenia rzeczywiście zrealizowanego przez wnioskodawcę.
Nowe rozwiązania na horyzoncie
Choć resort finansów zadeklarował, że obecnie nie planuje zmian w ustawie o ryczałcie oraz nie prowadzi prac legislacyjnych dotyczących postępowań interpretacyjnych, to jednocześnie zapowiedział, że rozważa wprowadzenie nowego instrumentu, który pomógłby podatnikom w ustaleniu właściwej klasyfikacji na potrzeby podatku dochodowego. Miałaby to być instytucja podobna do funkcjonujących już Wiążących Informacji Stawkowych (WIS) w VAT czy Wiążących Informacji Akcyzowych (WIA) w akcyzie.
Co to oznacza dla firm?
Nie jest to całkowicie nowy pomysł. Podobne rozwiązanie było już wcześniej rozważane przez Ministerstwo Finansów, ale ostatecznie nie zostało wprowadzone w życie. Dla podatników stosujących lub zainteresowanych skorzystaniem z opodatkowania ryczałtem od przychodów wprowadzenie takiego rozwiązania stanowiłoby ogromne ułatwienie. Obecnie wielu z nich nie ma pewności, czy stosują właściwą stawkę – np. 8,5% czy 12%. Nowe rozwiązanie mogłoby ograniczyć spory z fiskusem i dać większą pewność co do rozliczeń.
Pomysł Ministerstwa Finansów to dobra wiadomość dla przedsiębiorców. Wprowadzenie wiążących informacji statystycznych mogłoby wreszcie zakończyć wieloletnie problemy z przypisywaniem usług do odpowiednich kodów PKWiU. Wprowadzenie takiego narządzenia do systemu prawnego mogłoby zbiec się w czasie z pracami nad aktualizacją klasyfikacji PKWIU. Z perspektywy podatników wszelkie inicjatywy, których efektem byłoby wyeliminowanie choć części pojawiających się niejasności oraz sporów, należy oceniać jako pozytywne.
Autor tekstu:
Piotr Rejowski
Zapisz się do naszego newslettera i otrzymuj praktyczne wskazówki dla Twojego biznesu.
