
Business Insider bierze pod lupę projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, wskazując, że eksperci zwracają uwagę na zawartą w niej skrajnie niekorzystną i groźną propozycję, zgodnie z którą nawet korzystny wyrok sądu nie cofnie niekorzystnych skutków decyzji inspektorów PIP o przekształceniu umów zlecenia bądź B2B w umowy o pracę.
Szczegóły tego rozwiązania na łamach portalu omawia doradca podatkowy Patryk Chmiel, starszy konsultant w Gekko Taxens. – Nawet jeśli sąd stwierdzi, że inspektor wydał wadliwą decyzję i umowa B2B nie nosiła znamion stosunku pracy, to i tak ten stosunek pracy miałby wystąpić w okresie od wydania decyzji do wydania wyroku. Tymczasem czas oczekiwania na rozpoznanie spraw przez sądy z każdym rokiem ulega wydłużeniu – wyjaśnia.
Za to zagrożenie odpowiada projektowany nowy art. 4777h Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym w przypadku prawomocnego uchylenia decyzji PIP uznaje się, że stosunek pracy trwał od dnia doręczenia pracodawcy decyzji PIP do dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu (albo do rozwiązania stosunku pracy, jeśli nastąpi to przed wydaniem orzeczenia).
Więcej na temat możliwych skutków planowanej reformy Państwowej Inspekcji Pracy i zagrożeń, jakie niesie ona dla firm – w artykule Łukasza Zalewskiego z Business Insidera.
Link do artykułu →
Skontaktuj się z autorem:

Patryk Chmiel
Zapisz się do naszego newslettera i otrzymuj praktyczne wskazówki dla Twojego biznesu.



