Konstrukcje typu profit share w farmacji. Co z podatkiem u źródła?

Rozliczenia międzynarodowe firm farmaceutycznych generują wiele niejasności, a jednym z najbardziej problematycznych obszarów jest podatek u źródła. Konstrukcją, na którą należy w tym kontekście zwrócić szczególną uwagę, jest tzw. profit sharing. Co istotne, nie każda umowa typu profit sharing będzie podlegać opodatkowaniu.

Czym jest profit sharing?

Profit sharing to konstrukcja zbieżna z występującym w polskim porządku prawnym konsorcjum czy też wspólnym przedsięwzięciem. Polega na tym, że dwa podmioty (w tym przypadku farmaceutyczne) realizują pewne wspólne przedsięwzięcie. Może ono polegać przykładowo na podziale funkcji przy opracowaniu, produkcji i sprzedaży leków, a następnie podziale zysków. Tematyka podatku u źródła pojawi się wówczas, gdy polska firma będzie wypłacać część zysków podmiotowi zagranicznemu.

Co z WHT?

Choć w ustawie o CIT czy umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania znajdują się regulacje dotyczące wypłaty dywidend, to należy zwrócić uwagę, że podział zysku w konsorcjum nie jest dywidendą i przypomina ją tylko w ograniczonym zakresie. Stąd też regulacje dotyczące dywidend nie powinny tu mieć zastosowania.

To, na co należy zwrócić natomiast szczególną uwagę, to należności licencyjne. Warto tu odwołać się do krajowego orzecznictwa w zakresie VAT. Obszerna polska praktyka w tym obszarze wskazuje, że czysty podział zysków w konsorcjum nie podlega opodatkowaniu VAT, gdyż nie jest usługą. Jednakże może być też tak, że elementem rozliczeń konsorcjum jest wykonanie konkretnej usługi przez jednego z konsorcjantów za wynagrodzeniem. Jeśli w praktyce „profit share” jest po prostu rozliczeniem procentu od przychodów czy zysku w zamian za przeniesienie praw na przykład do patentu czy know-how, to zdecydowanie możemy mieć do czynienia z „należnością licencyjną”.

Podstawowym wnioskiem płynącym z tych rozważań jest więc konieczność zachowania ostrożności i szczegółowej analizy umów profit sharingowych. W przypadkach gdy uczestnicy wspólnego przedsięwzięcia wspólnie realizują dany projekt i nie dochodzi między nimi do przenoszenia żadnych praw, jest szansa na obronę braku opodatkowania takiej umowy, co zresztą może okazać się nieco zaskakujące dla zagranicznego kontrahenta. W najbardziej kontrowersyjnych przypadkach można rozważyć wnioskowanie o interpretację.

Niezależnie od powyższego, konstrukcje konsorcjalne mogą wzbudzić wiele wątpliwości także w innych obszarach, na przykład w kontekście cen transferowych, gdy konsorcjanci są powiązanymi podmiotami. Mogą pojawić się wówczas między innymi wątpliwości odnoszące się do podziału wynagrodzenia, które weźmie pod uwagę takie czynniki jak zaangażowane aktywa, realizowane przez konsorcjantów funkcje czy ponoszone ryzyka. Jest to jednak całkowicie odrębne zagadnienie, zasługujące na przybliżenie w osobnym artykule.

Autor tekstu:
Bartosz Mazur

Bartosz Mazur, doradca podatkowy

Zapisz się do naszego newslettera i otrzymuj praktyczne wskazówki dla Twojego biznesu.